Na wycieczkę do Warszawy wyjechaliśmy 4 czerwca 2014 r. o 6 rano. Jechaliśmy około siedmiu godzin, by po południu zameldować się w Muzeum Powstania Warszawskiego. Widzieliśmy wiele ciekawych rzeczy z tamtych czasów. Niektórych eksponatów mogliśmy dotknąć, obejrzeć film, pochodzić po imitacji kanałów, pozbierać różne materiały historyczne – słowem uczestniczyć w fascynującej, multimedialnej lekcji.
Następnie udaliśmy się do Pałacu Kultury i Nauki. Wjechaliśmy tam na trzydzieste piętro stanowiące taras widokowy. Widzieliśmy piękną panoramę miasta.
Potem przejechaliśmy się metrem. Trafiliśmy na godziny szczytu, więc był przerażający tłok. Wcisnęliśmy się dopiero do drugiego składu. Na szczęście nikt się nie zgubił i w komplecie dotarliśmy do Złotych Tarasów. Ich szklany dach układał się w kształt wielkich bąbli. Miejsce otoczone zewsząd wieżowcami uwidacznia, że stolica staje się z roku na rok coraz bardziej nowoczesna.
Później wyruszyliśmy do hotelu, gdzie mogliśmy rozpakować swoje rzeczy, zjeść obiad i nareszcie odpocząć.
Drugi dzień zaczęliśmy od długo wyczekiwanej wizyty w Centrum Nauki Kopernik. W środku uczestniczyliśmy w różnych doświadczeniach i przez zabawę uczyliśmy się astronomii, fizyki, chemii, przyrody, matematyki, historii itd. Chętnie odwiedzilibyśmy to miejsce jeszcze raz. Atrakcji nie brakowało również w ogrodach dachowych Uniwersytetu Warszawskiego oraz Stadionie Narodowym. Mogliśmy tam podziwiać jego potęgę i nowoczesną konstrukcję. Robi wrażenie!
Kolejny dzień rozpoczęliśmy zwiedzając Łazienki Królewskie. Następna była Starówka z najwyższym pomnikiem w mieście. Była to Kolumna Zygmunta. Zobaczyliśmy też zmianę warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza.
Jeszcze odwiedziny Muzeum Wojska Polskiego i Muzeum Narodowym, gdzie oglądaliśmy obrazy Jana Matejki, w tym „Bitwę pod Grunwaldem”, i mogliśmy wyruszyć w drogę powrotną do domu.
Wszystkim bardzo się podobało. Szkoda, że nie mieliśmy więcej czasu na poznanie miasta.